Od Gliwic do Bytomia jechał autostradą pod prąd. Chciał tak dotrzeć jeszcze dalej
Jak przekazała policja, 85-letni kierowca w Gliwicach wybrał zły zjazd z drogi krajowej 88, przez co wjechał na autostradę A1 pod prąd. Zamiast jednak postąpić przepisowo, kontynuował jazdę lewym pasem aż do Bytomia. Dopiero tam został zatrzymany przez policjantów z komisariatu autostradowego.
Kierowca wjechał pod prąd na A1 w Gliwicach
W relacji ze zdarzenia podkreślano, że mężczyzna chciał w ten sposób dojechać aż do Pyrzowic. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Materiały dotyczące zdarzenia zostały przekazane do sądu.
Policja przy okazji tego incydentu przypomniała, by podczas jazdy samochodem zachować koncentrację i patrzeć na znaki drogowe oraz obserwować przedpole jazdy. Przypomniano też o sposobie postępowania w tej rzadkiej sytuacji, gdy zdarzy się komuś wjechać na autostradę pod prąd.
„Natychmiast zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu – najlepiej na pasie awaryjnym i włącz światła awaryjne. Opuść pojazd z zachowaniem szczególnej ostrożności – jeśli to możliwe schroń się za barierą ochronną. Powiadom służby drogowe lub policję” – radzili funkcjonariusze.